piątek, 15 lipca 2011

Pociągiem GALEON do Ustki...

Drugiego lipca tego roku wybraliśmy się w podróż  pociągiem specjalnym "Galeon". Stawiliśmy się na dworcu w Poznaniu gdzieś po piątej rano. Za chwilę, mimo przenikliwej mżawki, żwawo i  z wesołym gwizdem wjechała na stację „Piękna Helena” (Pm36-2), czym sprawiła uciechę czekającym pasażerom. Wkrótce pociąg specjalny ruszył w drogę nad morze do Ustki…

Pierwszy dłuższy postój mieliśmy w Pile, gdzie strażacy uzupełnili „Helenie” zapas wody. Siąpiło niesamowicie, ale niezbędne zabiegi techniczne przy parowozie trzeba było wykonać. Maszyna została odpowiednio naoliwiona i napojona. Pod parasolami z zainteresowaniem przyglądali się tym czynnościom liczni gapie i pasażerowie pociągu. Potem GALEON ruszył w dalszą drogę.

Największym zaskoczeniem było huczne przywitanie w Kępicach, gdzie czekał na nas tłum ludzi i Kępicka Orkiestra Dęta. Razem z Orkiestrą do pociągu wsiadła sama pani burmistrz Kępic. A na pasażerów czekał smakowity poczęstunek – kanapki ze swojskim smalcem. Co najważniejsze, przestało wreszcie padać! W drodze do Słupska orkiestra gościła w wagonie imprezowym, gdzie zagrali kilka utworów. Na dworcu przemaszerowali elegancko z Piratem na czele i panią burmistrz Kępic. Po kliku minutach ruszyliśmy dalej do Ustki.

W Ustce mieliśmy ponad trzy godziny czasu wolnego, wystarczająco dużo by się przespacerować do portu, popłynąć w krótki rejs wycieczkowy na pełne morze, posiedzieć na plaży i zjeść smaczną rybkę w knajpce. Na horyzoncie straszyły ciężkie chmury, ale nie spadła ani kropla deszczu, a amatorów morskich kąpieli nie brakowało. Miło było znów posłuchać szumu morza i pogapić się w ruch fal…

W drodze powrotnej mieliśmy jeszcze jedną atrakcję – krótką przejażdżkę autobusami wycieczkowymi po Słupsku wraz z możliwością zwiedzenia Ratusza. Chętni mogli wdrapać się na ratuszową wieżę i zobaczyć miasto z góry. Czasu było mało, ale może innym razem uda się zobaczyć dużo więcej. Ostatni dłuższy postój mieliśmy w Szczecinku. Tam znów dokonano niezbędnej obsługi technicznej parowozu. Mimo, że stamtąd ciągnął nas już elektrowóz, to „Piękną Helenę” trzeba było wcześniej nasmarować. W drodze do domu mieliśmy spore opóźnienie, ale wykorzystaliśmy ten czas na długie rozmowy w wagonie restauracyjnym „Kuchcika”. Poniżej dajemy dużą porcję zdjęć, a jeśli macie ochotę na więcej – zajrzyjcie na stronę  PhotoGataR.
AK

Pm36-2 podłączona już do składu i gotowa do odjazdu z Poznania.

Tuż przed odjazdem z Poznania w drogę.


Mały pasażer napotkany w korytarzu.

Postój w Pile na uzupełnienie zapasów wody w parowozie...

...i naoliwienie panewek.


Wszystkie elementy trzeba dokładnie sprawdzić.





Napojona "Piękna Helena" gotowa ruszyć w dalszą drogę.

Przyszli młodzi kolejarze gościli u "Kuchcika".


Huczne przywitanie na dworcu w Kępicach.

Kępicka Orkiestra Dęta w komplecie.

Z Orkiestrą Kępicką można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

Orkiestra dała koncert w wagonie u Pirata.

Chwila odpoczynku w drodze do Słupska.

Pociąg dojechał do celu swej podróży - do Ustki.

"Piękna Helena" ze składem odjeżdża do lokomotywowni w Słupsku na niezbędną obsługę techniczną.

W porcie rybackim.

Potężny smok na dziobie galeonu "Dragon".


Szkółka żeglarska.

Ujście z portu w Ustce.

Niesprzyjająca pogoda nie powstrzymywała miłośników morskich kąpieli.

Dziecięce zabawy przy brzegu.


Piękna Helena z powrotem w Ustce, skąd zabierze pasażerów do Poznania.


Krótka wycieczka autobusowa po Słupsku.

Widok z wieży ratuszowej w Słupsku.

Kolejne smarowanie w drodze powrotnej na stacji w Szczecinku.