11 czerwca 2011 wybraliśmy się w podróż pociągiem specjalnym "ZIEMIANIN".
Więcej zdjęć z tego przejazdu można zobaczyć na
naszej stronie.
 |
W oczekiwaniu na lokomotywę na peronie poznańskiego dworca głównego. |
|
 |
"Który mój wagon?" |
 |
Dopełnianie niezbędnych formalności przed odjazdem. |
 |
Nasza Ol'ka gotowa do podróży. |
 |
Spotkanie ze średzką wąskotorówką. |
 |
Bliskie spotkania. |
 |
Wjeżdżając na przeprawę mostową. |
 |
Jeden z wielu zakrętów na trasie. |
 |
Sprawdzanie stanu maszyny na postoju w Jarocinie. |
 |
Dalej w drogę. |
 |
Kolejni niezwykli pasażerowie - holenderska orkiestra dęta, która dołączyła do nas w Koźminie Wlkp. |
 |
Orkiestrowe szaleństwa na peronie w Krotoszynie. |
 |
Trębacz z "Prinselijke Hofkapel de Blaoskaffers". |
 |
Tubista z holenderskiej orkiestry dętej. |
 |
Orkiestra dęta z Krotoszyna.
|
 |
Holendrzy tańczący z dziewczynami z zespołu ludowego "Krotoszynianie". |
 |
Uzupełnianie zapasu wody w Krotoszynie. |
 |
Zaprzęg konny, którym część zespołu "Dzieci Papy" odbyła przejażdżkę z Włostowa do Krobi. |
 |
W niezwykłych strojach ludowych "Biskupianie" dali pokaz tańca na festynie w Krobi. |
 |
Obowiązkowe pamiątkowe zdjęcie z parowozem w tle. |
 |
Największą atrakcją dla dzieci było malowanie włosów... |
 |
... i twarzy |
 |
W Krobi zaśpiewał też zespół Dzieci Papy (jechali z nami całą trasę doskonale się przy tym bawiąc). |
|
 |
Nie lada gratką był przejazd drezyną. |
 |
Nasza Ol'ka widziana z motolotni. |
 |
Z wysoka "Ziemianin" i stacja wyglądały całkiem jak makieta. |
 |
Malownicze okolice Krobi. |
 |
Czas wracać do domu... |
 |
Krótki postój na sesję ślubną. |
 |
Radość miłośnika parowozów, który na tą podróż przybył z dalekich antypodów. |
 |
Po złotych szynach ku zachodzącemu słońcu... |
 |
Australijczyk Leo prowadzi Ol'kę. |
 |
Ostatni dłuższy postój w Lesznie, gdzie parowóz pojechał na obrotnicę, po czym został przyczepiony do drugiego końca składu już w drogę powrotną. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz